Czas przygotowania

60 min

Liczba porcji

Liczba porcji - 4

Poziom trudności

średni

Ziemniaki myjemy i obieramy. Kroimy na mniejsze części, zalewamy wodą i gotujemy w osolonej wodzie, aż będą miękkie. Następnie odcedzamy i pozwalamy im nieco przestygnąć.

Wciąż ciepłe, ale dobrze odparowane ziemniaki przeciskamy przez praskę lub rozgniatamy tłuczkiem do ziemniaków. Twaróg również przepuszczamy przez praskę lub rozdrabniamy tłuczkiem. Im dokładniej rozgniecione ziemniaki i ser, tym delikatniejsze i gładsze będą kluski.

Do dużego garnka nalewamy wodę i stawiamy na kuchence, by się zagotowała.

Do masy ziemniaczanej dodajemy rozgnieciony twaróg, jajko, szczyptę soli oraz mąkę ziemniaczaną i dokładnie mieszamy, aż wszystkie składniki się połączą. Wsypujemy część mąki pszennej i ponownie zagniatamy. Dodajemy stopniowo kolejne porcje, zagniatając i kontrolując konsystencję, a jeśli na którymś etapie ciasto stanie się odpowiednio zwarte i przestaje się kleić, nie dodajemy pozostałej mąki. Dzięki temu kopytka będą miększe i delikatniejsze.

Blat podsypujemy mąką i wykładamy na niego ciasto. Formujemy z niego wałki o grubości ok. 2 cm. Następnie kroimy je skośnie na kawałki, tworząc typowe kopytka.

Do gotującej się wody wrzucamy pojedynczo kopytka. Czekamy, aż wypłyną na wierzch i od tego momentu gotujemy przez 1 minutę. Wyławiamy łyżką cedzakową, pozwalając im odcieknąć i odkładamy na talerz. Najlepiej jest gotować kopytka partiami, by nadmiernie nie tłoczyły się w garnku.

Na patelni rozgrzewamy masło. Wsypujemy bułkę tartą i smażymy, mieszając, aż się zezłoci.

Wykładamy porcję kopytek na talerz i polewamy masłem z bułką tartą. Zamiast okrasy z bułki tartej do podania możemy użyć świeżych owoców albo podać kopytka jako dodatek do dań głównych.